C H L E B


– o pieczeniu chleba w domach uczniów klasy szóstej Szkoły Podstawowej im. J. Słowackiego, piszą uczestnicy projektu z języka polskiego realizowanego w październiku 2007 pod kierunkiem p. Barbary Haszczyn.

O chlebie piszą :
1.Beata Lach
2.Anita Rosiwal
3.Katarzyna Maślak
4.Beata Lach
5.Aleksandra Bednarz
6.Józef Sikorski
7.Maria Sikorska
8.Beata Prejzner
9.Dawid Jurkiewicz
10.Agnieszka Niklewicz
12.Karolina Korytko
11.Agnieszka Potoczna
13.Anna Urban

Wywiad przeprowadzony z ciocią Marią Lach przez B.Lach

 -Z czego robi się chleb?
 -Chleb pszenny robi się z mleka, jaj, rozczynu i drożdży. Chleb żytni robi się z maki, zakwasu i serwatki.
 -Jak poznać, że ciasto jest gotowe do pieczenia?
 -Gdy ciasto żytnie jest mieszone, to powinno strzelać. A gdy ciasto pszenne jest umieszone, to nie powinno się przyklejać do ręki.
 -Z czego robi się zakwas?
 -Zakwas robi się z serwatki i mąki żytniej. Zakwas dodaje się tylko do żytniego chleba.
 -Jak się sprawdza temperaturę w piecu, w którym ma być pieczony chleb?
 -Gdy pociągnie się kociubą po cegle i będzie się mocno iskrzyć, to znaczy, że piec jest dobrze nagrzany, ale nie wolno jeszcze wkładać chleba, bo się spali. Należy poczekać pięć minut.
 - Co zrobić, by chleb był chrupiący?
 -Podczas pieczenia, gdy chleb się zacznie trochę przypalać, należy przykryć go z wierzchu papierem maślanym.
 -Ile chleb ma się piec?
 -To zależy. Może piec się godzinę albo dłużej.
 -Jak sprawdzić, czy chleb jest dobry?
 -Chleb pszenny jest dobry, gdy jest luźny w brytfance. Chleb żytni sprawdza się pukając w skórkę. Jeśli będzie echo, to znaczy, że jest jeszcze niedobry.
 -Z czego zrobione są brytfanki?
 -Z małych wiórków.
 -Dlaczego robi się znak krzyża na chlebie?
 -By to, co się robi, udało się.
 -Dlaczego chleb żytni moczyło się wodą?
 -Ponieważ nabierał ładniejszego koloru.
 -Czy chleb pieczono na jakieś okazje czy na co dzień?
 -Piekło się go raz na tydzień, a tam, gdzie było więcej członków rodziny, dwa razy w tygodniu.
 -Czy trzeba było uważać przy wsadzaniu chleba do pieca?
 -Niekoniecznie, ale lepiej było być ostrożnym.
 -Jak się robiło wzory na chlebie?
 -Były specjalne koszyki. Gdy się dawało chleb do pieczenia, wkładało się do koszyka.
 -Co można było dodawać do chleba?
 -Do chleba żytniego można dodawać tylko mąkę. Nie wolno dawać kminku. Do chleba pszennego można było dawać wszystko.

Wywiad z babcią Anity Rosiwal, panią Rozalią Przepaśniak
 
-Babciu, podaj mi produkty potrzebne do wypieku chleba.
 -Woda, drożdże, rozkwas, mąka.
 -Co to takiego rozkwas?
 -Rozkwas do żytniego chleba :woda z mąką rozrobiona w słoiku. Ten rozkwas musi stać całą noc. Na drugi dzień trzeba dodać mąkę i sól.
 -Jak często piekło się chleb?
 - Co tydzień.Dawniej także wyduszało się ziemniaki, żeby było rzadkie i dodawano wodę, rozczyniało się kotewką.
 -Dlaczego chleb rośnie podczas pieczenia?
 Chleb robi się z ciasta, czyli lepkiej masy powstałej z mąki wymieszanej z wodą i drożdżami. Drożdże w cieście tworzą malutkie bąbelki gazu zwanego dwutlenkiem węgla. I dlatego ciasto rośnie przed włożeniem do pieca. Bąbelki te tworzą się podczas pieczenia. W kromce chleba widać małe otworki. To miejsca, w którym był dwutlenek węgla.

 Wywiad przeprowadzony przez Katarzynę Maślak z babcią Teresą Maślak ze Skopowa.
 
 -Czy był kiedyś chleb kupczy?
 -Kiedyś nie było chleba kupczego, był tylko chleb robiony.
 -Jak robiono kiedyś chleb?
 -Aby zrobić chleb potrzebne są następujące składniki: mąka pszenna, żytnia, sól, drożdże, woda lub mleko. Najpierw trzeba zrobić rozczyn. Bierze się troszkę wody, drożdży, soli i mąki. Z tych składników zrobić należy dość rzadkie ciasto, pozostawić na 3 lub 4 godziny. Następnie dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto, pozostawiamy do wyrośnięcia. Rozpalamy w piecu. W tym czasie smarujemy brytfankę i nakładamy ciasto, aby urosło. Gdy ciasto urośnie, a piec jest nagrzany, to wtedy  wkładamy do pieca ciasto i pieczemy półtorej godziny.

Informacje o chlebie zebrała uczennica klasy szóstej Aleksandra Bednarz.
 
 Zwyczaj wyrobu chleba był następujący: najpierw  przygotowywano zakwas, potem dodawano inne składniki czyli: mąkę pszenną i żytnią, wodę, mleko, jaja. Po upieczeniu chleb wyciągano z formy (zazwyczaj kwadratowej) i kładziono na drewnianej podstawie. Każdy bochenek był jedzony w całości.
 Ponieważ rodziny były wielodzietne, chleb bardzo szanowano. Nad świeżym chlebem robiono znak krzyża. Chleb jedzono na śniadanie, kolację, a nawet na obiad. Wszyscy bardzo lubili swojski chleb, ponieważ miał w sobie dużo tłuszczu. Do dziś w niektórych domach piecze się pyszny chleb.

Wywiad przeprowadził i opracował uczeń klasy szóstej Łukasz Banaś.  

-Czy robisz znak krzyża, gdy rozpoczynasz nowy bochenek chleba?
 -Tak, robię znak krzyża.
 -Czy kupowałaś dawniej chleb?
 -Nie, nie kupowałam. Dawniej ludzie sami piekli chleb w piecach. Chleby były duże. Piekło się raz w tygodniu w sobotę, tylko najstarsi w rodzinie piekli chleb.

Informacje o chlebie zebrała uczennica klasy szóstej Beata Lach, przeprowadzając wywiad z babcią Wiktorią Lach ze Skopowa.  

Za czasów mojej babci nie kupowało się chleba, ponieważ nie było dużo pieniędzy, a poza tym chleb domowej roboty był najlepszy. Dawniej chleb robiono z takich składników jak: drożdże, mąka, sól, mleko lub woda. Najpierw trzeba wlać mleko do dużego naczynia, dobrze rozpuścić z drożdżami, dodać żytniej mąki. Zostawić na 7-8 godzin w ciepłym miejscu. Potem dodać jeszcze mąki i dobrze wymieszać, aż odstanie od ręki. Wtedy znowu odstawić na ciepłe miejsce. Rozpalić w piecu. Potem wysmarować formę tłuszczem i dać do niej ciasto, wstawić do pieca na dwie godziny.

Wywiad przeprowadziła Maria Sikorska, uczennica szóstej klasy, z babcią Heleną Sikorską z Babic.
 
 -Kiedy się piecze chleb?
 -Chleb piecze się na święta :na Wigilię i Wielkanoc.
 -Z czego robi się rozkwas?
 -Rozkwas robi się z dnia na dzień z żytniej mąki, wody i soli. Wszystko należy wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce czyli na piec do skiśnięcia. Na drugi dzień robimy ciasto.

Wywiad przeprowadziła Beata Prejzner, uczennica szóstej klasy, ze swoją mamą, Anną Prejzner ze Skopowa.  

-Mamo, od czego trzeba zacząć, by upiec smaczny chleb?
 -Usiądź, opowiem ci całą procedurę pieczenia chleba.
Najpierw trzeba wlać mleko do dużego naczynia i dać drożdże. Potem trzeba drożdże dobrze rozpuścić w mleku i dać żytniej mąki, dokładnie wymieszać i pozostawić na około 7 – 8 godzin w ciepłym miejscu do wykiśnięcia.
 -I już z tego ciasta można piec?
 -Nie. Gdy ciasto wykiśnie, wtedy trzeba dodać jeszcze mąki pszennej i dobrze wymisić, tak długo ,aż zacznie odstawać od ręki. Wtedy ponownie stawiamy w ciepłym miejscu i rozpalamy w piecu. Gdy ogień się przepali, wtedy smarujemy foremki tłuszczem i nabieramy do nich ciasto na chleb. Potem smarujemy po wierzchu jajkiem i posypujemy makiem.
 -I co robić potem?
 -Potem wygartujemy ogień z pieca i wsadzamy chleb.
 -Jak długo musi się piec?
 -Najpierw przez pół godziny pilnujemy, żeby się nie spalił. Gdy skórka się zarumieni, wtedy otwieramy drzwi do pieca na około 15 minut. Potem zamykamy piec i pieczemy około 1 godziny.
 -I już jest gotowy do jedzenia?
 -Tak, gdy ostygnie życzę ci smacznego.
 -Kiedy piekło się chleb?
 -Przeważnie w soboty, żeby był świeży na niedzielę.


 Wywiad z tatą przeprowadził Dawid Jurkiewicz
 
 -Dzień dobry!
 - Dzień dobry!
 -Czy w czasach, gdy byłeś tato dzieckiem, chleb był łatwo dostępny?
 -Niestety nie. Żeby kupić chleb, trzeba było wstawać bardzo wcześnie i stać w metrowych kolejkach. Niektórzy, co zaspali, nie mogli kupić już chleba.
 -Czy babcia, czyli Twoja tato mama, często piekła chleb?
 -Jak zabrakło chleba, moja mama często piekła chleb. Miał on wyjątkowy smak.
 -Z czego robiono chleb?
 -Z jajek, mleka, mąki żytniej i innych składników.
 -Dziękuję za wywiad.
 -Proszę.

Wywiad przeprowadziła Agnieszka Niklewicz
 
 -Jak powstaje chleb?
 -Najpierw trzeba zasiać ziarno i w porze żniw je zebrać. W młynie z ziarna powstaje mąka. Aby powstał dobry chleb, należy wykonać rozczyn z mleka, wody i drożdży i soli. Potem odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce, aby wyrosło. Następnie mięsimy ciasto i dodajemy mąkę ,jaja, tłuszcz i składniki smakowe, np. kminek. Gdy ciasto nie klei się do rąk, to znaczy, że już jest gotowe i dalej odstawiamy w ciepłe miejsce. Po kilku godzinach wyrośnięte ciasto dajemy do odpowiednich foremek i koszyków, i nadal pozostawiamy do wyrośnięcia. Po godzinie wkładamy do gorącego piekarnika .Za godzinę wyciągamy świeżutki i gorący chleb.
-Czy kiedyś dużo ludzi piekło chleb?
 W moich czasach w każdym domu piekło się chleb, prawie nikt nie kupował go w sklepie.
-Który chleb jest lepszy, ten pieczony w domu czy ten ze sklepu?
 -Chleb pieczony w domu był dużo lepszy.

Wywiad przeprowadziła Agnieszka Potoczna.
 
 -Babciu, czy kiedyś w sklepach można było dostać chleb?
 -Dawniej nie stać było ludzi na kupno chleba.
 -Więc skąd go mieliście?
 -Ludzie sami musieli go upiec.
 -A jak pieczono chleb?
 -Najpierw musiano na niego ciężko zapracować. Trzeba było zasiać zboże, potem zemleć na mąkę a że kiedyś nie było młynów, to ludzie mielili zboże na żarnach. W ten sposób powstawał jeden z najważniejszych składników do wypieku chleba.
 -Czy do upieczenia chleba potrzebowano dużo czasu?
 -Pieczenie chleba zajmowało dużo czasu, ponieważ trzeba było zrobić rozczyn w jeden dzień, a dopiero na drugi dzień można było piec chleb.
 -A w czym go piekliście?
 -Prawie w każdym domu znajdowały się piece, w których trzeba było rozpalić , aby piec się nagrzał, a dopiero później można było wkładać wyrobione ciasto.
 -Jak w tamtych czasach wyglądał chleb?
 - Na pewno jakość chleba była inna niż dzisiejsza. Teraz są lepsze maszyny i piece, ale każdy składnik do niego dodany był naturalny. Ludzie bardzo też szanowali chleb, ponieważ uważali, że bez niego nie można żyć. Mówili też, że ten pokarm daje im Bóg.

Wywiad przeprowadził Józef Sikorski z babcią Heleną Sikorską z Babic.
 
 -Babciu, w dawnych czasach pieczono czy kupowano chleb?
 -Dawniej kto nie upiekł chleba, ten nie jadł chleba.
 -Czy pieczenie chleba było łatwe czy trudne? 
 -Pieczenia chleba nie było takie łatwe, było skomplikowane i zabierało dużo czasu.
 -W jaki sposób zdobywano mąkę do pieczenia chleba?
 Ziarna zboża mielono na specjalnych żarnach, było to bardzo pracochłonne i trudne zajęcie.
 -W czym i w jaki sposób pieczono chleb?
 -Chleb piekło się w piecu napalanym drzewem. Wsadzano chleb na łopacie na liściu kapusty. Posypywano chleb kminkiem lub makiem.
 -Jak wyglądał dawniej chleb?
 -Był to duży, okrągły bochen chleba razowego. Chleb był bardzo szanowany.

Wywiad przeprowadzili Kamil Buś i Natalia Buś
      
 W dawnych czasach ludzi nie było stać na chleb ze sklepów, byli biedni. Nie mieli pieniędzy na zakupy w sklepach. To piekli chleb domowy.  Składał się on z :jaj, mąki, mleka, drożdży. Piekło się go w koszykach. Gdy wkładano chleb do pieca, trzeba było zrobić znak krzyża, by chleb nie upadł i wszystkim smakował w rodzinie. Gdy zaczynamy kroić chleb, robimy znak krzyża, by chleba nam nigdy nie zabrakło.


Informacje o chlebie zebrała uczennica klasy szóstej Patrycja Kurasz od babci z Helusza Heleny Ciołek  

W rodzinnym domu mojej mamy chleb pieczono dwa razy w tygodniu. Aby do pieca włożyć chleb, cegły powinny być rozgrzane do białości. Na próbę wsypywano garść mąki. Jeżeli mąka się nie przypaliła, można było włożyć chleb, gdy się przypaliła, trzeba było odczekać, aż piec ostygł. Przy piecu jest również specjalny szuber czyli zasuwka, że można było zasunąć i to trzymało ciepłe powietrze. A jeżeli szuber był odsunięty, to piec stygł. Chleb był pieczony na wyczucie.

Wywiad przeprowadziła Joanna Bembenek
 
 Chleb piecze się z następujących składników: mąka, jajka, zakwas, drożdże, woda, sól. Czekamy, aż ciasto wyrośnie. Po wyrośnięciu formujemy chleb ,wsadzamy do pieca i pieczemy. Po upieczeniu chleb jest smaczny i chrupiący.

Wywiad przeprowadził Kacper Kurasz z babcią Elżbietą Potoczną.
 
 -Babciu, jak byłaś mała , to chleb można było dostać w sklepie?
 -Nie, ponieważ brakowało go.
 -W takim razie skąd braliście chleb?
 -Ludzie piekli.
 -Czy chleby były duże czy małe?
 -Były duże okrągłe.
 -A czy ludzie piekli paskę?
 -Tak, każdy piekł, bo to tradycja.
 -A czy ludzie robili znak krzyża, zanim ukroili chleb?
 -Tak, robili.
 -Czy twoja mama piekła chleb?
 - tak.
 -Jak to wyglądało?
 -Moja mama dodawała wszystkie składniki i misiła.
 -A co robiła po  upieczeniu?
 -Wyciągała go z pieca i namaszczała zimną wodą, a następnie dawała go do zimnego i ciemnego miejsca.
 -Kiedy piekło się chleb?
 -U nas w domu zazwyczaj w soboty. Błogosławiliśmy chleb.

O chlebie rozmawiała Karolina Korytko z babcią Agatą Zawadowicz z Babic
 
 Chleb to podstawowy pokarm człowieka. Wyróżnia się kilka rodzajów chlebów: żytni, pszenny, razowy. Za czasów naszych babć i prababć pieczenie chleba w domu było święte.
 W godzinach popołudniowych robiony był w dzieży rozczyn z drożdży, mąki, wody i zakwasu chlebowego. Dzieża z zawartością stawiana była w ciepłym miejscu ( najczęściej była to kuchnia lub piec kaflowy). Rozczyn w celu wykiśnięcia stał do następnego dnia rano. Następnego dnia rankiem miesiło się ciasto, dosypując do dzieży mąkę, sól do smaku oraz dodawano gotowane ,wyduszone ziemniaki, które wydłużały świeżość chleba. Aby chleb był smaczny, ciasto mieszało się od 40 minut do jednej godziny. Następnie tę dzieżę pozostawiało się do wyrośnięcia ciasta. W międzyczasie przygotowywano koszyczki do  wypieku bochenków poprzez wysypywanie ich mąką lub otrębami pszennymi (grysem). Równocześnie zapalano ogień w piecu piekarskim, w celu jego nagrzania do wysokiej temperatury. Do tego służyło twarde drzewo grabowe lub dębowe.
 Kiedy ciasto wyrosło uzyskując podwójną objętość, gospodyni umoczywszy ręce w wodzie urywała  kawałki ciasta i wkładała do koszyczków, pozostawiając do ponownego wyrośnięcia. W tym czasie, kiedy ciasto rosło, gospodyni wygarniała ogień z pieca kociubą, zostawiając niewielka ilość żaru przy drzwiczkach piecowych. Wyrośnięte ciasto z koszyczków wykładała na łopatę wysypaną mąką lub grysem pszennym  i wkładała do pieca, szczelnie go zamykając. Po pół godzinie otwierała drzwiczki, wybierała pozostały żar, pozostawiając pieczący się chleb w niższej temperaturze. Po godzinie chleb był wyjmowany  łopata o oblewany zimna wodą , co nadawało połysku bochenkom. Niejednokrotnie jeśli w domu były skórki ze słoniny, to pocierało się nimi chleb. Przechowywany był najczęściej na półkach lub szafach w spiżarniach, gdyż były to pomieszczenia chłodne i chleby nie wysychały.
 Pierwszy bochenek chleba kroił najstarszy z rodziny: dziadek, babcia, mama lub tata, robiąc znak krzyża nad rozpoczynanym bochenkiem.
 Chleb piekło się najczęściej w piątek lub w sobotę, aby był świeży na niedzielę.
 Zakwas robi się na drożdżach, dodaje się do słoika mąkę żytnią i zalewa się ją letnią wodą. Odstawia się zakwas do ukiśnięcia.

Wywiad przeprowadziła Anna Urban
 
 - Z czego robiło się rozczyn?
 -Rozczyn robiło się z kwaśnego mleka lub serwatki albo wody i drożdży. Miesza się wszystko z żytnią mąką, ale tak, by nie było za gęste, i pozostawia do wyrośnięcia około 6 godzin.
 -Jak się robiło ciasto na chleb?
 - Do wyrobu ciasta potrzebne były : rozczyn, mąka, sól, kminek. Rozczyn mieszało się  z mąką, sola i kminkiem. Mieszało się tak długo, aż ciasto nie kleiło się do ręki. Pozostawiało się go do wyrośnięcia  na około 3 godziny.
 - Co się robiło, żeby chleb miał ładny kolor?
 -Jajko z mlekiem rozbijało się widelcem, specjalnym pędzelkiem smarowało się ciasto.
 -Jak sprawdzano piec, że jest wystarczająco gorący?
 -Żar wyciągało się z pieca, sypało się mąką. Gdy mąka się spaliła, piec był za mocno nagrzany. Natomiast jeśli mąka się zarumieniła, można było wkładać ciasto do pieca. Chleb piekło się około 1 godziny.
 -Jak się nagrzewało piec?
 -Przynosiło się lekkie drzewo (jodła, sosna) i zapalało się. Żar był na przedzie pieca, rozgartywano go na cały piec, a potem wyciągano.
 - Co robiło się , żeby chleb się błyszczał?
 -Smarowało się chleb wodą lub tłuszczem (masłem lub olejem).
 - Kiedy się piekło chleb?
 - Chleb pieczono, gdy się skończył. Nigdy nie kupowano chleba, bo nie było pieniędzy.